Czy AI zastąpi grafików?
Krótka odpowiedź brzmi „nie”. Chociaż sztuczna inteligencja automatyzuje niektóre powiązane procesy, takie jak opracowywanie układów lub schematów kolorów, technologia ta raczej nie zastąpi umiejętności rozwiązywania problemów, krytycznego myślenia i kreatywności ludzkich projektantów.
Sztuczna inteligencja nie jest naprawdę kreatywna
AI generuje koncepcje w oparciu o wzorce i dane. Oznacza to, że jego twórczość jest połączeniem istniejących pomysłów, a nie oryginalnym produktem. Sztuczna inteligencja opiera się na „skrystalizowanej inteligencji”, czyli wiedzy zdobytej na podstawie wcześniejszych doświadczeń, wiedzy specjalistycznej i szkoleń na ograniczonym zbiorze danych. Wyobraź sobie dziecko bawiące się starym magazynem: może złożyć z niego mnóstwo kolaży, ale nadal byłby to obraz wykonany ze starego papieru.
Natomiast projektanci-ludzi mogą wykazać się wyobraźnią i opracować unikalne odmiany, które odróżniają ich od technologii sztucznej inteligencji. W przeciwieństwie do inteligencji sztucznej inteligencji elastyczne umysły kreatywnych profesjonalistów pozwalają im rozważać, przekraczać granice, zmieniać i manipulować unikalnymi informacjami w czasie rzeczywistym.
Sztuczna inteligencja wymaga nadzoru człowieka
Sztuczna inteligencja może tworzyć projekty wyłącznie na podstawie otrzymanych wskazówek i danych. Wspomnieliśmy już, że możliwości modeli AI są ograniczone danymi szkoleniowymi i danymi wejściowymi, które otrzymują. To drugie zapewniają operatorzy-ludzie. Maszyna nie może samodzielnie podejmować decyzji ani zmieniać swojej trajektorii w reakcji na nowe informacje, chyba że otrzyma taki rozkaz.
Z drugiej strony projektanci zmieniają i dostosowują swoje procesy w miarę potrzeb, aby stworzyć wysokiej jakości estetykę. Co więcej, tworzenie materiałów wizualnych odpowiadających wymaganiom użytkowników wymaga dokładnego zrozumienia ich modeli mentalnych, emocji i zachowań. Wymaga to empatii, oryginalności i umiejętności patrzenia na sprawy inaczej – czyli umiejętności, których brakuje sztucznej inteligencji.
AI nie może się komunikować
Skuteczna komunikacja klient – interesariusze jest niezbędna w procesie twórczym. Na pierwszy rzut oka nie przyczynia się to od razu do realizacji naszych głównych celów: projektowania, opracowywania i dostarczania produktów cyfrowych. Jednak projektanci muszą często przekazywać złożone pomysły i koncepcje klientom, interesariuszom i współpracownikom.
AI nie potrafi zinterpretować kontekstu
Sztuczna inteligencja jest dobra w zgrubnym symulowaniu układów produktów projektantów UX. Brakuje mu jednak kontekstu projektu, chyba że ten ostatni jest zapewniony w jakiejś formie. Co więcej, sztuczna inteligencja nie ma empatii ani innowacyjnych umiejętności rozwiązywania problemów, które mogłyby oferować subiektywne lub pozornie nielogiczne opcje. Maszyny nadal nie są w stanie prześcignąć ludzi w rozumieniu i interpretowaniu kontekstu. Mogą zatem tworzyć projekty niezwiązane z ich zamierzonym zastosowaniem.
Sama suma pracy wizualnej nie stanowi projektu UX. Twórcy potrafią zrozumieć kontekst potrzeb i celów swoich klientów, grupę docelową oraz kulturowe i historyczne znaczenie elementów projektu. Dzięki dogłębnej świadomości wymagań klientów, celów handlowych i wykonalności technicznej projektanci mają wieloperspektywowe spojrzenie na produkt.
Sztuczna inteligencja może tworzyć projekty, ale nie może skutecznie przekazywać tych dzieł innym. Na przykład argumentuj i przekonaj, dlaczego dany układ jest lepszy. Ponieważ projektanci wnoszą unikalne umiejętności, w tym komunikację między ludźmi (która często nie jest w 100% racjonalna i logiczna), jest mało prawdopodobne, aby sztuczna inteligencja całkowicie ich zastąpiła.
Kreatywni profesjonaliści uważają sztuczną inteligencję za przydatne narzędzie poprawiające ich produktywność. Należy go jednak traktować jako dodatek, a nie zamiennik. Sztuczna inteligencja nigdy całkowicie nie zastąpi ludzkiej inteligencji. Jednak projektanci biegli w jego zastosowaniu mogą mieć przewagę konkurencyjną nad tymi, którzy tego nie robią.
A wy co o tym myślicie? Kliknijcie i podzielcie się swoimi przemyśleniami w poście na Linkedinie: